- nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę!- rudowłosa krzyczała
do słuchawki.
- siostra uspokój się i powiedz o co chodzi?!- Ellie nie
wiedziała co się dzieje.
- mam już ich serdecznie dość ! dłużej tutaj z nimi nie
wytrzymam- Lisa wybuchła płaczem.
Ellie i Lisa, dwie siostry urodzone w Londynie. Mama- polka,
ojciec- rodowity anglik. Strasznie nadopiekuńczy.. z wysokimi ambicjami przelewanymi
na córki. Nie miały z nimi życia,
dlatego starsza z nich uciekła do Polski. Przed śmiercią babcia
przepisała dziewczyną swoje mieszkanie w Zielonej Górze.
Lisa miała dość. Rodzicie wywierali na niej presje, a kiedy
zamiast prawa wybrała dziennikarstwo- oszaleli. Nie miała życia. I jeszcze Rob
jej chłopak.. obecnie były… który postanowił zabawić się z jej wykładowczynią.
Chciała stąd uciec.
- mówiłam Ci już dawno.. przyjedź do mnie. Możesz przecież kontynuować
studia w Polsce. To mieszkanie jest też Twoje- zauważyła.
Od dawna namawia ją żeby do niej przyjechała, ale Lisa nie
chciała zostawiać rodziców. Miarka się przebrała.
- wiesz co. Przyjeżdżam. Przyjeżdżam na stałe.- zdecydowała.
– pomożesz mi ze wszystkim.
- jasne przecież jestem twoją starszą siostrą! Nareszcie
mądra decyzja!- ucieszyła się ciemnowłosa.
3 dni później.
Niebieskooka czekała na odprawę. Sama. Rodzicie obrazili się
na nią. Nie bardzo się tym przejęła.. Chciała jak najszybciej wyrwać się z tego
miejsca.. uwolnić od nich. Bała się trochę życia w „obcym” kraju, ale
wiedziała, że nie jest sama.
Wybrała numer do siostry
- cześć jestem na lotnisku o 14 ląduje w Poznaniu-
oznajmiła.
- w takim razie będę na Ciebie czekała – Ellie nie kryła
swojej radości.
Cieszyła się, że nie będzie sama. Miała dużo znajomych, ale
to nie to samo.
-„ no to Lisa zaczynasz nowy rozdział w swoich życiu”-
uśmiechnęła się do siebie zakładając słuchawki na uszy.
Samolot ruszył.
***
Niebieskooka świdrowała wzrokiem szukając swojej siostry .
- Lisa!!! – siostra dziewczyny rzuciła się w jej ramiona.
- hej kochana- rudowłosa uśmiechnęła się szeroko.
- w końcu będzie razem- szepnęła całując jej policzek.
Siostry poszły do samochodu i ruszyły w stronę Zielonej
Góry.
************************************************************************
Na początek dość krótko, ale mam nadzieję, że mimo wszystko zachęci to czytelniczki ;)