piątek, 27 września 2013

One.

- nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę!- rudowłosa krzyczała do słuchawki.
- siostra uspokój się i powiedz o co chodzi?!- Ellie nie wiedziała co się dzieje.
- mam już ich serdecznie dość ! dłużej tutaj z nimi nie wytrzymam- Lisa wybuchła płaczem.
Ellie i Lisa, dwie siostry urodzone w Londynie. Mama- polka, ojciec- rodowity anglik. Strasznie nadopiekuńczy.. z wysokimi ambicjami przelewanymi na córki. Nie miały  z nimi życia, dlatego starsza z nich uciekła do Polski. Przed śmiercią babcia przepisała dziewczyną swoje mieszkanie w Zielonej Górze.
Lisa miała dość. Rodzicie wywierali na niej presje, a kiedy zamiast prawa wybrała dziennikarstwo- oszaleli. Nie miała życia. I jeszcze Rob jej chłopak.. obecnie były… który postanowił zabawić się z jej wykładowczynią. Chciała stąd uciec.
- mówiłam Ci już dawno.. przyjedź do mnie. Możesz przecież kontynuować studia w Polsce. To mieszkanie jest też Twoje- zauważyła.
Od dawna namawia ją żeby do niej przyjechała, ale Lisa nie chciała zostawiać rodziców. Miarka się przebrała.
- wiesz co. Przyjeżdżam. Przyjeżdżam na stałe.- zdecydowała. – pomożesz mi ze wszystkim.
- jasne przecież jestem twoją starszą siostrą! Nareszcie mądra decyzja!- ucieszyła się ciemnowłosa.

3 dni później.

Niebieskooka czekała na odprawę. Sama. Rodzicie obrazili się na nią. Nie bardzo się tym przejęła.. Chciała jak najszybciej wyrwać się z tego miejsca.. uwolnić od nich. Bała się trochę życia w „obcym” kraju, ale wiedziała, że nie jest sama.
Wybrała numer do siostry
- cześć jestem na lotnisku o 14 ląduje w Poznaniu- oznajmiła.
- w takim razie będę na Ciebie czekała – Ellie nie kryła swojej radości.
Cieszyła się, że nie będzie sama. Miała dużo znajomych, ale to nie to samo.
-„ no to Lisa zaczynasz nowy rozdział w swoich życiu”- uśmiechnęła się do siebie zakładając słuchawki na uszy.
Samolot ruszył. 
***
Niebieskooka świdrowała wzrokiem szukając swojej siostry .
- Lisa!!! – siostra dziewczyny rzuciła się w jej ramiona.
- hej kochana- rudowłosa uśmiechnęła się szeroko.
- w końcu będzie razem- szepnęła całując jej policzek.
Siostry poszły do samochodu i ruszyły w stronę Zielonej Góry. 

************************************************************************
Na początek dość krótko, ale mam nadzieję, że mimo wszystko zachęci to czytelniczki ;)